Dzisiaj też dopiero zrozumiałem, o co chodzi z tymi galeriami handlowymi, to znaczy pojąłem, czemu ludzie o tym w ogóle mówią. Zamiast wpadać do takich molochów na chwilę, żeby kupić to co trzeba i ewentualnie wypić na szybko kawę, tutaj ludzie się umawiają, żeby pospacerować i posiedzieć na kawie ze znajomymi. Jeszcze raz. W tych handlowych budynkach dzieje się życie towarzyskie, puby natomiast są raczej puste.
Mój jogging koło Jasnej Góry został zauważony przez wszystkich. Odważniejsi wskazywali na mnie palcami. Poczułem się jak Lady (Lord) Gaga.