Wenecja jest piękna, romantyczna i śmierdząca. Kanały walą czasami jak ścieki, domy butwieją, szczury biegają. Wiele domostw jest częściowo zalanych, napuchniety od wilgoci tynk kruszy się i odpada, strasząc lokalne jaszczurki.
Na placach, oddalonych od kanałów o kilkadziesiąt metrów, osobliwy zapach zanika. Restauratorzy rozstawiają tam stoły i krzesła, oferując wymyślne, włoskie dania i drinki. Grajkowie chodzą i przygrywają do kotleta, a w oddali słychać śpiewy gondolierów.
Po posiłku wszyscy idą na deser, kawę i drinka. Wszyscy ciągle tutaj jedzą, piją i bawią się do północy. Potem następuje cisza nocna.