Po piątkowej imprezie, wstaliśmy przed południem. Za oknem strugi deszczu zniechęciły nas do wychodzenia. Na szczęście mieliśmy kiełbaski koktajlowe (52 zł* za kilogram), szynkę (66 zł za kilogram), jajka (22 zł za 10 sztuk), czereśnie (21 zł za kilogram) i popcorn (6 złotych za opakowanie wystarczające na kilka misek).
Chleba nie mieliśmy, ale kukurydza w tej formie bardzo pasowała do całej reszty.
* Ceny zamieszczam, dla późniejszego porównania cen. I tak piszę ten blog dla siebie.